poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Mamma miaaa..Herbu zielona pietruszka..

Uwielbiam, car boot sale, można tam znaleźć tyle skarbów, że aż dech zapiera. Ostatnia moja wyprawa zakończyła się zakupem dwóch kompletów ślicznych doniczek z tackami, które mogły by się wydawać nieciekawe, ale gdy patrzy się na to co może z tego być, a nie na to co jest, to możliwości jest bardzo wiele. 
Czekając na chwilę wolnego, oj tak cennego, już zacierałam ręce, aż się za nie zabiorę. 

I tak oto chwila nastała. 

Najpierw baza. Tradycyjne malowanie, zostawiało smugi, które mi się nie podobały, więc metodą krótkich pacnięć gąbką, powstała ciekawa chropowata struktura. Następnie, naklejanie ornamentów ozdobnych, wykańczanie kontrastem, no i lakier. I tak oto mamy efekt gotowy. Dziś zaprezentuje tylko małe doniczki, tak żeby napięcie stopniować :D a co tam.

Tacka

Doniczki



Komplet z tyłu i przodu


Taki wiosenny komplecik, nadający się na zioła, albo śliczne hiacynty lub żonkile, niech wiosna wiecznie trwa, na kuchennym oknie, ale zawsze to wiosna, nieprawdaż?! Polecam!!


sobota, 27 sierpnia 2011

Na nowej drodze ku pasji..

Dawno temu, gdy miałam czas, lubiłam siedzieć i dłubać różne rzeczy, wypróbowywać nowe techniki, i takie tam. W ten oto sposób spotkałam się z techniką o finezyjnym brzmieniu decoupage. Decoupage,w prostych słowach, jest techniką zdobienia, polegającą  na naklejaniu różnych wzorów, na odpowiednio wcześniej spreparowaną powierzchnię. Dziś chcę się podzielić z wami moją pierwszą pracą, która powstała w zamierzchłych czasach, i która pozostanie w mojej prywatnej kolekcji.
Listownik drewniany, pomalowany farbami akrylowymi, ozdobiony techniką decoupage, postarzany przetarciami.