wtorek, 11 października 2011

Szkatułka..

Nie wiem jak wy, ale gdy ja byłam mała, uwielbiałam buszować po mamy, babci, siostry, skarbach. Szkatułki, toaletki, to były najlepsze miejsca do zabawy. Przymierzanie, strojenie się, wyobrażanie sobie, że jest się dorosłą, ach co to były za czasy. Gdy robiłam tą małą szkatułkę na biżuterię, wracałam w pamięci do tamtych chwil, z nadzieją, że i ta szkatułka, będzie dla kogoś cenna, nie tylko ze względu na jej wnętrze. Szkatułka została pobielona, postarzona, zabezpieczona lakierem i zyskała inne życie.  Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz